Publikujemy bloga i zdjęcia z naszych podróży po świecie.
Gwatemala Antiqua - Galeria
Chcąc powiększyć zdjęcie kliknij na nie.
Flores, miasteczko do którego docierają autobusy firmy San Juan z Chetumal w Meksyku
Katedra w starej części Flores
Najlepszy środek transportu to motor. Starsze dzieci muszą się często opiekować młodszym rodzeństwem.
Jezioro Peten Itza, nad którym leży Flores. Na wyspie na środku jeziora znajduje się skromne muzeum ukazujące historię tych ziem
Starówka we Flores
We Flores nie zatrzymuje się wielu turystów. Większość jedzie od razu do słynnego Tikal. Ale niektórzy chcą rozkoszować się spokojem miasteczka
Nad jeziorem Peten Itza wybudowano skromny bulwar
Wiejska szkoła podstawowa
Gwatemala to kraj kontrastów – małe chatki i piękne domy
Lotnisko we Flores. Większość pasażerów prosto z lotniska pędzi do ruin.
Gwatemala to kraj bardzo górzysty i takie widoki będą nam towarzyszyć na całej trasie z Flores do Gwatemala City
Bernadette nalewa szampan długo chłodzony na specjalną okazję naszego spotkania
Cóż można przywieść z Meksyku! Oczywiście Tequilę
Aren’t you sisters? Jasne, że jesteśmy siostrami!
Historia naszej znajomości to materiał na niezłą opowieść.
MC Donald w Antiqua jest bardzo elegancką restauracją.
Ulice Antiqua to kocie łby. Oby tylko nikt nie wpadł na pomysł, żeby je usuwać.
Styl kolonialny miasteczka to parterowe, kolorowe domy i kraty na oknach, ale założone tak, aby można oglądać, co się dzieje na ulicy
Bodegia, sklep typu supermarketu, gdzie można kupić prawie wszystko
Po owoce i warzywa jedziemy na mercado.
Na rynku wszystko jest świeże. Tutaj można się nauczyć nazw owoców, warzyw i kwiatów
Tutaj można wymyślać najbardziej egzotyczne dania. Co by tu jeszcze kupić?
Kwiaty są przez okrągły rok. Ale przed Semana Santa jest ich wyjątkowo dużo. Przecież są potrzebne na kwietne dywany.
Panie, które sprzedają to przeważnie Indianki z plemienia Kicze. Zawsze pięknie ubrane we własnoręcznie wyszywane bluzki i spódnice.
I tak jest na straganach przez okrągły rok
tutaj mamy nie mają wózków. Dzieci są zawsze noszone
I jak tu nie kupić u tej miłej pani
Te kury jeszcze nie zdążyły znieść jaja. U nas też takie sprzedawano. Ponad pół wieku temu.
Dużo mięsa, ale nie ma much.
Kolejna lekcja hiszpańskiego – nazwy rodzajów zbóż i roślin strączkowych
Farbowane trociny używa się do wykonania bardzo pracochłonnych kwietnych dywanów. Można je kupić tylko w okresie przed Wielkanocą, kiedy odbywają się procesje.
Rodzice pracują, a na żłobek nas nie stać.
Mamy często mają dzieci przy sobie. Tutaj raczej na sobie.
U tego pana często kupujemy.
Niestety, woreczki foliowe nie trafią na recykling.
.
Ręczna obróbka łodyg palmy hodowlanej, zwanej palmą brzoskwiniową w celu pozyskania części jadalnej. Tzw. serce palmy, zwane palmito to rarytas i koniecznie trzeba spróbować sałatki zwanej palmito.
Dziecko na plecach, towar na głowie. jest jeszcze miska na biodrze ale śpiew na ustach.
Ikona miasta, Łuk Św. Katarzyny i kocie łby
Indianki z plemienia Kicze są zawsze w swoich kolorowych strojach, pięknie wyszywanych. Przygotowują owoce na sprzedaż.
Kościół la Merced
W okresie przed Wielkanocą odbywają się procesje, więc ludzie muszą jeść i pić. Przy kościołach jest mnóstwo straganów z dobrym jedzeniem.
Dzieci Dzieci Indian są też w swoich kolorowych sukienkach
Śluby są wszędzie takie same. Ojciec prowadzi córkę do ołtarza.
Dzieciaczki chętnie uśmiechają się do fotografa.
Matka Boska Miłosierdzia
Kto chce nieść platformę, musi dać się zmierzyć
Covent de Merced, klasztor przy kościele la Merced.
Klasztor przy kościele la Merced
Taką furą będą odjeżdżać młodzi spod kościoła la Merced
Pani kupi! Mama sama robiła!
Mango najlepiej kupić już obrane.
Żaden turysta nie wyjedzie z Antiqua bez fotki z Arco de Santa Catalina
Arco de Santa Catalina
Na tej uliczce nie ma ruchu samochodowego.
W Antiqua jest mnóstwo świetnych butików i sklepów z biżuterią. Ale ceny tylko dla turystów a grubym portfelem. Płatność credit card.
Platformy, zwane andas, już są przygotowane na procesje
Codzienne życie dumnych potomków Majów w Gwatemali jest trudne, dlatego trzeba od nich kupić biżuterię
Uliczka prowadząca do kościoła la Merced
Sklep z wyrobami ludowymi, czyli artesania. Można uczyć się nazw kolorów.
Indianki chcą sprzedać swoje wyroby
Po uliczkach Antiqua najlepiej motocyklem .
Indian nie stać na sklepiki, więc sprzedają wszędzie, najczęściej na ulicach i chodnikach
Zjeżdża się coraz więcej turystów, więc reklamują nie tylko procesje, ale i restauracje.
Nie wszystkie domy z czasów kolonialnych są parterowe
Ulica 5 Północna stanowi jeden z boków otaczających ogromny plac w centrum Antiqua
Indiańskie dzieci nie będą karmić gołębi. Muszą pracować.
Trzeba coś kupić
Mała zobaczyła aparat i zaczęła pozować.
Jej mama sprzedaje zabawki
Małej należy się parę quezali za pozowanie.
Dzieci nie wyciągają rączek po pieniążki, dlatego chętnie kupimy coś u mamy.
.
.
Podcienia przy głównym placu służą często za miejsce spotkań przy głównym placu w Antiqua
Antiqua, dawna rezydencja kapitana generalnego Gwatemali, obecnie urząd gubernatora
Katedra parafii św. Jakuba San Jose w Antiqua
Podcienia przy głównym placu Antiqua. Tutaj można handlować.
Jest też miejsce dla czyściciela butów. Buciki będą jak nowe.
Nie wszystkie panie dają fotografować swoje dzieci.
Sportowa młodzież na placu w Antiqua
Praca nad dywanem z trocin. Podłoże usypane, teraz trzeba układać szablony.
Wypełnianie szablonów zgodnie ze wzorem.
Dywany przygotowane, trzeba je omijać żeby nie zniszczyć.
Ta pani spieszy się, żeby ułożyć kwiatki.
Dywany są układane krótko przed procesją, żeby kwiaty nie zwiędły.
Kwitnące drzewo
Procesje to okazja żeby coś sprzedać.
Taki dywan z trocin wymaga wielogodzinnej pracy. Procesja przejdzie i w parę minut będzie po dywanie.
Mieszkańcy Antiqua zaraz po procesji będą obmyślać wzory na następny rok.
Gotowe dywany trzeba spryskiwać wodą, żeby kwiaty nie zwiędły
Dzieci też mają swoje pomysły na dywanik
.
Ten dywan na ulicy w Antiqua był chyba układany całą noc.
Autorom dywanów pomysłów nie brakuje
Wszyscy starają się nie nadepnąć przypadkowo dywanu.
Tłum gęstnieje. To oznacza, że chyba niedługo zacznie się procesja.
I przejdzie po tym pięknym dywanie
.
Dwa tygodnie przed Wielkanocną, wiec turystów niewielu. Na razie sami mieszkańcy Antiqua.
Alfombras na ulicach Antiqua przypominają czasami kwiaciarnie.
.
Procesja trwa parę godzin, trzeba odpocząć.
.
Mężczyźni we fioletowych habitach, zwani cucuruchos, mają za zadanie pilnować ładu w czasie procesji.
Nie ma dwóch równych dywanów.
Idą Rzymianie, więc za chwilę poczujemy zapach kadzideł
.
Czujemy zapach kadzidła, więc platforma musi być blisko.
Mali chłopcy też idą jako cucuruchos
Platforma coraz bliżej
Pierwsza platforma z postacią Jezusa, niesiona przez 60 mężczyzn.
Za platformą idzie orkiestra
Za chwilę „pójdzie” platforma z Matką Boską.
Platformę z Matką Boską niosą same kobiety
Ostatnie są niesione platformy ze świętymi
Za nimi też idzie orkiestra
W końcu idą mieszkańcy
Śmieciarze sprzątają to, co zostało po przejściu procesji.
Tak wygląda alfombra po procesji
Dzieci czasami zbierają kwiatki, które nie zostały całkowicie rozdeptane.
Teraz platforma przechodzi wąskimi uliczkami. P nowie z długimi drągami pilnują, żeby nie uszkodzić drutów elektrycznych.
Za platformami idą mieszkańcy, Indianki i dzieci w pięknie haftowanych strojach
.
.
Na przystrojonych odświętnie balkonach mnóstwo ludzi podziwia platformy.
Platformę z Matką Boską niosą kobiety.
Niektóre dźwigają platformę i niosą dziecko.
Są też platformy ze świętymi.
Na końcu idzie orkiestra.
Jest też dyrygent.
.
Na wszelki wypadek są też żołnierze
Miesiące przygotowań, kilka dni pracy i w końcu wszystko zabiorą śmieciarki
Jak długo idziecie? 8-12 godzin z przerwą na lunch.
To, co zostaje po wspaniałych alfombras.
Chwila zadumy.
Teraz procesja wkracza w szerszą ulicę.
Podczas procesji trzeba coś zjeść. Kramów z dobrym jedzeniem nie brakuje.
Autobusy muszą poczekać aż skończy się procesja.
Victor Hugo Valenzuela wykonuje rysunki do książki.
.
Pozostałości po trzęsieniu ziemi w II poł. XVIII wieku.
Kocie łby na uliczkach Antiqua
W Gwatemali wszystko jest kolorowe.
Market Artesania – czyli wyroby ludowe
Parterowa zabudowa przeważa w Antiqua.
Ale są też domy piętrowe.
Uliczny artysta maluje, turyści kupują.
Uliczki Antiqua
Pod filarami przy centralnym placu można posiedzieć.
Albo coś kupić.
.
Zakupy zrobione, czekamy na transport.
Jedna ze szkół językowych w Antiqua.
Większość zniszczonych kościołów nie będzie odbudowana.
Pod filarami wokół centralnego placu.
.
Drzewo kwitnące na fioletowo przed kościołem Świętego Franciszka
Część kościoła jest w ruinie
Kościół Św. Franciszka
Młodzież do szkoły chodzi równo ubrana.
Na tarasie u znajomej. Drut kolczasty to nieodłączny widok domów w Ameryce Łacińskiej.
Panowie z ulubionymi cygarami. W Antiqua można dostać najlepsze cygara z Kuby, Hondurasu.
Grono przyjaciół.
Panie nie palą cygar, panie tańczą.
A Fuego dymi.
Zachód słońca jest wszędzie piękny.
Każdy dom na osiedlu ma swoją nazwę.
Gwatemala jest kolorowa, więc autobusy też są kolorowe.
W wielu miejscach można napić się wody prosto „z kranu”.
W sklepikach San Pedro kupuje się zza krat.
Ale do prywatnej wytwórni tortilli można wejść.
Do warsztatu również.
Zreperują, uszyją, taki warsztat „all inclusive”.
Części rowerowe też są.
Panie zapraszają na pokaz lepienia tortilli.
Komunikacja publiczna działa znakomicie.
.
Kościół w San Pedro Las Huertas
Miejska pralnia.
Czekając na autobus można odpocząć na ławce.
Albo coś kupić u tej pani
Albo w miejscowym sklepiku.
Jest klient, jest piwo i przystawka. Najlepsze guacamole w Ameryce Środkowej.
Na koniku też można się poruszać.
Uliczki numerowane jak na Manhattanie.
.
Dzieci wychodzą ze szkoły. Tutaj obowiązują równe ubranka.
.
Chyba dostał „piątkę”.
Ta dziewczynka jeszcze musi poczekać .
Jedzie dostawa trocin na dywany.
Te autobusy, zwane chicken buses, woziły kiedyś dzieci do szkoły w USA.
Tak się nosi zakupy w Gwatemali.
Tutaj dzieci też noszą ogromne plecaki do szkoły.
Rajski ogród naszych gospodarzy.
Zaciszny kącik, można poczytać.
Można też popływać.
Czasami Indianki się zasłaniają.
Na szczęście nie wszystkie.
.
Ruiny po trzęsieniu ziemi w XVII wieku. Dobrze, że ich nie burzą.
Procesja dziecięca w centrum Antiqua
Kościół El Calvario
Wystawa przy kościele
Kościół El Calvario
Przy kościele
.
Wjazd na teren osiedla
.
W oczekiwaniu na procesję spod kościoła Escuela de Cristo
Będzie dużo ludzi, musi być dużo jedzenia
Nie wszystkie kościoły przetrwały trzęsienie ziemi w XVII w.
Miasto przygotowało toalety.
Alfombras muszą być gotowe tuż przed procesją. Wtedy kwiaty będą świeże.
Będzie dużo ludzi, musi być dużo jedzenia
Escuela de Cristo
Ostatnie przygotowania.
Stoiska z jedzeniem są gotowe
Jest okazja, żeby się spotkać
.
Mały cucurucho.
.
Panowie z długimi drągami podnoszą kable, żeby mogła przejść platforma.
.
Indianie zawsze w „pierwszym” rzędzie.
.
Dzieci czasami znajdą jakiś nie rozdeptany kwiatek.
.
Dwa kroki do przodu, dwa kroki do tyłu i kołysanie.
Panie jak muszą odpocząć, używają podpórek pod platformę.
Procesje to okazja na niezły zarobek dla właścicieli stoisk z la comida (z jedzeniem)
.
Z odpustu nie można wrócić bez świecidełka. Z procesji też nie.
.
W Monterico młodzież szkolna też jest równo ubrana
Ocean piękny, ale czarna plaża nie nastraja dobrze
W przyszłym tygodniu zacznie się Semana Santa i przyjedzie tutaj mnóstwo ludzi na wypoczynek
Do oceanu wchodzą tylko młodzi chłopcy
Pięknie fale, ale groźne.
Chyba wolimy żółty piasek
Jedzonko w restauracji na plaży jest znakomite.
Komunikacja autobusowa w Gwatemali jest …. kolorowa.
Na mercado jest zawsze kolorowo.
Tutaj nie robią pisanek.
Na mercado
Kiedyś Chicken busy w USA woziły dzieci do szkoły. Tutaj dano im nowe życie.
.
Widok na Antiqua
Seledynowa orchidea
W nowo utworzonym parku można obejrzeć starą maszynę do nakładania etykiet
Są też współczesne rzeźby.
Tak rośnie avocado
Ratusz w San Antonio de Aqua Caliente
San Antonio de Aqua Caliente
San Antonio de Aqua Caliente, procesja dziecięca
Kościół w San Antonio de Aqua Caliente
Market wyrobów ludowych w San Antonio de Aqua Caliente
Młoda para w parku przed kościołem.
Dziewczynka pozuje w ślicznej bluzeczce
Miejska pralnia
W San Pedro rodzinka przygotowuje dywan na jutrzejszą procesję
Pracować będzie całą rodzina całą noc.
Żeby lepiej się pracowało.
Każdy członek rodziny ma jakieś zadanie
Może lepiej nie będę pomagać.
Obok inna rodzina też przygotowuje dywan z trocin. Będą pracować całą noc. Procesja to zniszczy w parę minut.
Kościół w San Pedro Las Huertas jest nocą pięknie oświetlony
Urodziny piętnastolatki
Pracowali całą noc, ale dywan jeszcze nie jest skończony. Procesja przejdzie dopiero w południe, więc się nie spieszą.
Dzieci chyba w nocy spały. Tata nie, ale nie wygląda na zmęczonego.
Obok sąsiedzi już mają dywan gotowy. Teraz trzeba go spryskiwać wodą, żeby trociny za bardzo się nie wysuszyły.
Inna rodzina zdecydowała się na owoce.
Można też układać bezpośrednio na kocich łbach.
Podziwiamy tych ludzi, z jaką determinacją tworzą te dywany.
Każdy dywan jest inny.
Rzymianie czekają na rozpoczęcie procesji.
Procesja w San Pedro
Ta pani sprzedaje lody
My wolimy sok ze świeżo wyciskanych pomarańczy
.
Przy szosie do Gwatemala City jest dużo salonów z kwiatami i ozdobnymi donicami do ogrodów.
Budynki rządowe w Gwatemala City
Katedra w Gwatemala City
Te budki chyba niedługo znikną.
Biblioteka Narodowa w stolicy
.
Budynki rządowe
Katedra w stolicy
6th Avenida w stolicy
Łuk nad ulicą przypomina ten w Antiqua
Shopping Mall
.
Shopping Mall
Można sobie zafundować taką fryzurę.
Te stare autobusy jeszcze będą długo jeździć po Antigua.
Ale można i tak.
A najlepiej na maminych plecach.
Chwila zadumy.
Niezamożne, ale zawsze uśmiechnięte
Tutaj dzieci wychowują dzieci.
Turyści ratują budżet rodzin indiańskich
.
Znajoma z przystanku autobusowego.
Dymiący Fuego
Na mercado zawsze kolorowo.
Tyle mięsa, ale nie ma much.
.
Mc Donalds to elegancka restauracja.
.
.
Jaki kolor wybrać?
U tej pani też trzeba coś kupić.
.
W kościele la Merced układane są piękne dywany przed figurami matki Boskiej i Jezusa.
.
W Gwatemali nauczyliśmy się smarować kolby kukurydzy majonezem. Pycha.
.
Procesja w Wielki Czwartek
Panowie muszą podnosić kable elektryczne, żeby mogła przejść procesja
Po paru minutach dywan zostanie zadeptany przez cucuruchos niosący postać Jezusa.
.
Matka Boska już idzie po zdeptanym dywanie.
I już po procesji
Mali cucuruchos odpoczywają.
Dzisiaj o zdobycie miejsca w restauracji można pomarzyć
Lepiej coś kupić
Wielki Piątek .
Najdłuższa platforma niesiona jest w Wielki Piątek.
Mali cucuruchos też chcą mieć czyste buciki.
Najdłuższa platforma niesiona jest w Wielki Piątek.
Tutaj jedzenia nie zabraknie
Wielka Sobota. Ostatnia procesja. Na platformie Matka Boska jest niesiona do katedry.
Platforma z Matką Boską została wniesiona do katedry.
Postać Matki Boskiej wraca na swoje miejsce przy grobie Jezusa Chrystusa.
Wieczorem w Wielką Sobotę miasto nie zasypia.
Większość mieszkańców zostaje bo odbędzie się jeszcze jedna procesja.
Takiego jedzenia nie ma w restauracjach. Można też nawiązać miłe znajomości.
.
Ostatnia procesja – Matka Boska opłakująca swojego Syna.